07
03.2024

Da Vinci rozpoczął pracę. Pierwsza operacja robotyczna w SPWSZ

Drukuj
73-letni pan Franciszek przeszedł we wtorek operację usunięcia prostaty z powodu raka. To pierwszy pacjent, który skorzystał w Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie z systemu robotycznego da Vinci. W ciągu dwóch dni odbyły się łącznie cztery takie zabiegi.

Pierwszy pacjent po prostatektomii wykonanej z użyciem systemu robotycznego w czwartek opuści szpital. Tak szybki powrót do domu nie byłby możliwy, gdyby pan Franciszek operowany był klasycznie lub laparoskopowo.

– Wczoraj miałem tę operację, a jutro wychodzę do domu – mówił w środę pierwszy pacjent. – Odczuwam minimalny dyskomfort po tej ingerencji, ale już teraz mogę powiedzieć, że czuję się lepiej. Słyszałem o tej nowoczesnej medycynie i była to dla mnie zachęta, szansa na mniejszą inwazyjność zabiegu.

Szybszy powrót do sprawności to jedna z wielu zalet systemu da Vinci. Potwierdza to dr n. med. Piotr Kania – urolog z Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach, który w roli proktora (a więc certyfikowanego lekarza szkoleniowego nadzorującego pierwsze zabiegi) był obecny podczas operacji robotycznych w SPWSZ.

– W mojej ocenie przejścia od operacji klasycznych do laparoskopowych a następnie robotycznych to kolejne rewolucje i zmiany jakości – mówił dr Kania. – Zmienia się chociażby czas pobytu pacjentów w szpitalu. Po operacjach klasycznych w raku prostaty wynosił siedem, dziesięć dni; po laparoskopii sześć; w robotyce już tylko cztery dni.

Korzyści dla pacjentów jest więcej. Począwszy od krótszej hospitalizacji i szybszej rekonwalescencji, przez mniejszą inwazyjność zabiegu, mniejszą utratę krwi, minimalizację bólu pooperacyjnego, większą precyzję, aż po mniejsze ryzyko powikłań.

– Głębia obrazu oraz liczba szczegółów, które daje nam robot są nieporównywalne z niczym, czego doświadczaliśmy dotychczas. Cztery ramiona i siedem przycisków nożnych wymagają przestawienia i zmiany swoich przyzwyczajeń – mówi dr hab. n. med. Artur Lemiński, lekarz kierujący oddziałem urologii ogólnej i onkologicznej SPWSZ a zarazem pierwszy operator systemu da Vinci w szpitalu przy ul. Arkońskiej. – Z całą pewnością wkroczyliśmy w nowy etap jakościowy w zakresie leczenia pacjentów onkologicznych z nowotworami gruczołu krokowego i pęcherza moczowego. To dla nas szczęśliwa chwila. Cieszymy się, że dołączyliśmy do elity oddziałów uroonkologicznych w naszym kraju.

Plany zespołu urologicznego w zakresie wykorzystywania robota da Vinci są ambitne. Kierownik oddziału zapowiada, że będzie dążył do wykonywania minimum stu operacji radyklanych prostatektomii w skali roku.

– Nie chcemy także ograniczać dostępu do robota pacjentom chorującym na naciekającego mięśniówkę raka pęcherza moczowego, bo tam z powodzeniem można wykorzystać da Vinci – dodaje dr hab. Artur Lemiński. – Poza tym mamy niemałą grupę pacjentów z guzami nerek, które można usuwać za pomocą tej platformy. Być może uda się także pomóc pacjentom z problemami urologii czynnościowej przy niektórych operacjach rekonstrukcyjnych.

Podczas gdy pierwsi pacjenci urologiczni korzystają już z robota da Vinci, do pracy z systemem przygotowują się chirurdzy. Po zakończeniu serii szkoleń, zdaniu egzaminów i zdobyciu certyfikatów, w asyście robota operowane będą m.in. schorzenia onkologiczne w obrębie jelita grubego. W dalszej perspektywie z da Vincim pracować będą także otolaryngolodzy ze Szpitala Wojewódzkiego. Wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie funduszy europejskich, co podkreśla marszałek województwa Olgierd Geblewicz.

– Da Vinci to najwyższa operacyjna precyzja, która w połączeniu z umiejętnościami oraz doświadczeniem lekarzy z naszego szpitala przy Arkońskiej pozwoli przeprowadzać najtrudniejsze zabiegi chirurgiczne czy urologiczne. Urządzenie, które dzięki funduszom europejskim niedawno zakupiono, już ratuje życie pacjentom. Przeszkoleni medycy właśnie przeprowadzili pierwszą operację. Takich zabiegów będzie więcej, gdyż użycie robota zmniejsza ryzyko pooperacyjnych powikłań, skraca czas hospitalizacji i przyspiesza powrót do codziennego życia – mówi marszałek.

Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie kupił robota da Vinci pod koniec 2023 roku za 15 mln zł. Zakup był możliwy dzięki wsparciu funduszy europejskich w ramach realizowanego przez szpital projektu pn. „Budowa budynku na potrzeby oddziałów zakaźnych oraz poradni specjalistycznych wraz z wyposażeniem na terenie SPWSZ w Szczecinie”.

Na świecie jest 9 tysięcy takich urządzeń, 1500 w Europie, 42 w Polsce i dwa w województwie zachodniopomorskim (USK-2 i SPWSZ). Dotychczas przeprowadzono 14 milionów zabiegów z użyciem tej technologii.

« powrót
Nasz system korzysta z plików cookies. Zgodnie z opracowaną polityką  cookies przedmiotowe pliki mogą być wykorzystywane  do zapamiętywania ułożenia poszczególnych elementów; zapamiętywania danych z wypełnianych formularzy zamówienia, prowadzenia anonimowych statystyk przedstawiających sposób korzystania ze strony portalu oraz badania potrzeb użytkowników, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika Przeglądarka internetowa z której Państwo korzystacie umożliwia zmianę ustawień obsługi plików cookies. Korzystanie z tego serwisu internetowego bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia oraz oznacza akceptację dla stosowanych tu plików cookies.W związku z wejściem w życie w dniu 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO) informujemy, że Administratorem Państwa danych osobowych jest:  Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie ul. Arkońska 4, 71-455 Szczecin. Szczegóły dotyczące zasad przetwarzania Państwa danych osobowych dostępne są  na stronie https://www.spwsz.szczecin.pl/ w zakładce Informacje Administratora Danych Osobowych.
Dowiedź się więcej Zamknij