Dwa oddziały zakaźne – dla dorosłych i dzieci, zespół poradni specjalistycznych, punkty przyjęć o kompetencjach SOR, lądowisko dla śmigłowców, łącznik z innymi obiektami szpitala oraz system poczty pneumatycznej, stacja uzdatniania wody i robot chirurgiczny da Vinci. Największa inwestycja w historii Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Arkońskiej w Szczecinie dobiegła końca.
Projekt pod nazwą „Budowa budynku na potrzeby oddziałów zakaźnych oraz poradni specjalistycznych wraz z wyposażeniem na terenie SPWSZ w Szczecinie” zakładał – przede wszystkim – wybudowanie pięciopiętrowego obiektu przystosowanego do wyśrubowanych wymogów i norm wysokiej jakości diagnostyki i leczenia chorób zakaźnych.
– To ważny dzień dla mieszkańców Szczecina i całego województwa zachodniopomorskiego. Ostatnie lata okrutnie nas doświadczyły i pokazały, że choroby zakaźne są wciąż groźne. Mieliśmy nadzieję, że już nigdy żadna pandemia nie zbierze ofiar. Byliśmy przekonani, że jesteśmy przygotowani, że mamy szczepionki na znane choroby zakaźne. Okazało się, że nie jest tak do końca – mówiła podczas uroczystego otwarcia nowego budynku Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna. – Dziękuję panu marszałkowi oraz całej załodze, że podjęli się trudu wybudowania oddziału zakaźnego. Jesteście przygotowani do tego, co przyniesie przyszłość, mam nadzieję jednak, że ta przyszłość nie przyniesie niczego złego. Takie oddziały są nam potrzebne.
Na parterze nowego budynku mieścić się będą poradnie specjalistyczne (chorób zakaźnych i chorób tropikalnych; nabytych niedoborów immunologicznych; chorób odzwierzęcych, pasożytniczych i profilaktyki wścieklizny; chorób zakaźnych dla dzieci) oraz punkt przyjęć o kompetencjach SOR dla pacjentów zakaźnych – oddzielnie dla dorosłych i dla dzieci. Pierwsze piętro zajmie oddział dziecięcy obserwacyjno-zakaźny z 27 łóżkami. Wyżej, na piętrach drugim i trzecim, będzie łącznie 39 miejsc dla pacjentów oddziału obserwacyjno-zakaźnego, chorób tropikalnych i nabytych niedoborów immunologicznych. W budynku jest także zaplecze dla studentów medycyny z szatniami, pomieszczeniami socjalnymi i salą konferencyjną.
– Ta inwestycja jest ważna dla całej zachodniopomorskiej społeczności. Tego obiektu nie byłoby, gdyby nie wspaniały zespół ludzi szpitala przy ul. Arkońskiej. Wielkie ukłony dla państwa pasji i zaangażowania. Warto też podkreślić, że tej inwestycji nie byłoby, gdyby nie Fundusze Europejskie. I tej inwestycji nie byłoby w tym czasie, gdyby paradoksalnie nie pandemia – mówił marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz. – W roku 2020, kiedy wybuchła pandemia zaczęliśmy inwestować w niedoinwestowane zakaźnictwo. Dostaliśmy zielone światło od Komisji Europejskiej na zakupy sprzętu. KE powiedziała jednak – możecie kupować, ale nie budować. Uznałem to za błąd. W tym czasie mieliśmy gotowy projekt, ale zabrakło nam środków z poprzedniej perspektywy finansowej. Pandemia pokazała w całej Europie, jak jesteśmy nieprzygotowani na powrót chorób zakaźnych. Cieszę się, że udało mi się przekonać Komisję Europejską, by przesunąć ok. 70 mln zł na ten cel. Zainwestowaliśmy mądrze środki unijne na wiele lat. Dziękuję za tę siłę, determinację i wiarę w to, że wspólnie możemy robić wspaniałe rzeczy.
Budynek budowany był z myślą nie tylko o bieżącej działalności oddziałów zakaźnych, ale także o przyszłych, ewentualnych epidemiach czy pandemiach. Z tego powodu w obiekcie zastosowano szereg rozwiązań pozwalających minimalizować ryzyko transmisji zakażeń – śluzy, izolatki, pomieszczenia do dekontaminacji, oczomyjki, specjalne systemy zmiany ciśnień czy wentylacji. Obiekt jest przygotowany także do ewentualnej całkowitej izolacji, zwiększając tym samym poziom bezpieczeństwa pozostałych pacjentów szpitala w innych oddziałach.
– W mojej nieskromnej ocenie jest to najnowocześniejszy oddział zakaźny w kraju – powiedział prof. dr hab. n. med. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych, lekarz naczelny SPWSZ ds. chorób zakaźnych i kierownik oddziału obserwacyjno-zakaźnego. – Jasno trzeba sobie powiedzieć – oddział został wybudowany na fundamentach pandemii COVID-19. Natomiast został wybudowany z myślą o przyszłości chorób zakaźnych. W tym budynku znajdują się nie tylko oddziały szpitalne, ale także kompleks poradni, które są integralną częścią całości opieki medycznej. Pracując z chorobami zakaźnymi codziennie, wiemy że nowe zakażenia będą. Cała idea stworzona jest tak, żeby być przygotowanym na nowe zagrożenia epidemiologiczne, włączając choroby zakaźne wysokiej konsekwencji. Choroby zakaźne zawsze z nami będą, nie uciekniemy od nich. Ale optymistycznym akcentem jest to, że dziś nie widzimy części chorób dziecięcych, które zostały skutecznie wyszczepione.
Z najnowocześniejszych rozwiązań zastosowanych w oddziale profesora Parczewskiego skorzystają także młodzi pacjenci, którzy obecnie leczeni są na parterze zabytkowego budynku „B”, który wymagał od lekarzy, hospitalizowanych dzieci i ich bliskich ogromnej wyrozumiałości. Komfort personelu, pacjentów i ich bliskich diametralnie zmieni się z chwilą przeprowadzki pediatrii do nowej siedziby.
– Warunki nasze poprawią się fantastycznie. Oprócz tego, że ma być bezpiecznie, jest też kolorowo i wygodnie. Nowy oddział zapewnia dobre warunki dla dzieci, ale i opiekunów, którzy przebywają z dzieckiem – mówiła lek. Joanna Łasecka-Zadrożna kierująca oddziałami dziecięcym i dziecięcym obserwacyjno-zakaźnym. – Chorób zakaźnych nie da nauczyć się tylko z książek. Doświadczenie lekarzy jest nie do przecenienia. I ta wiedza jest przekazywana przez lekarzy pediatrów i zakaźników. Ważny jest też personel pielęgniarski, panie sprzątające, a więc wszystkie osoby, które tworzą atmosferę tego miejsca.
Nowy budynek to najważniejszy, ale nie jedyny element blisko stumilionowej inwestycji. W ramach projektu powstały także łącznik do m.in. zakładu diagnostyki obrazowej i głównego szpitalnego oddziału ratunkowego w budynku „M”, lądowisko dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz system poczty pneumatycznej i stacja uzdatniania wody, która pozwoliła szpitalowi na zabezpieczenie rezerwowych oraz awaryjnych ujęć wody i uzdatnianie jej do poziomu wymaganego w lecznicy.
– Ta inwestycja nie powstałaby bez zespołu ludzi i zaangażowania środków unijnych. Z pomocą przeszedł też pan marszałek. Na tę inwestycję szpitala nie byłoby po prostu stać – powiedziała Małgorzata Usielska, dyrektor Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie. – Dziś oddajemy budynek, w którym pacjenci powinni czuć się bezpiecznie, dochodzić do zdrowia w dobrych warunkach. Personel też będzie pracował w lepszych warunkach. COVID nas wiele nauczył, wyciągnęliśmy wnioski. Oddajemy budynek, z którego całe województwo powinno być dumne.
Jako pierwszy do nowego budynku przeniesie się oddział obserwacyjno-zakaźny dla dorosłych. Przeprowadzka personelu i hospitalizowanych pacjentów rozpocznie się już w przyszłym tygodniu. W kwietniu przeniosą się oddziały dla dzieci, następnie poradnie i punkty przyjęć. Po serii szkoleń dla personelu szpitala rozpoczną się także pierwsze lądowania śmigłowców ratunkowych.
– Oby było ich jak najmniej – dodaje dyr. Usielska.
Realizacja projektu „Budowa budynku na potrzeby oddziałów zakaźnych oraz poradni specjalistycznych wraz z wyposażeniem na terenie SPWSZ w Szczecinie” rozpoczęła się w drugiej połowie 2021 roku. Kamień węgielny pod budowę nowego obiektu został wmurowany dokładnie 18 października 2021 roku. Wykonawcą inwestycji była firma Warbud SA.
Finansowanie:
- Wartość całkowita projektu: 97 633 294,34 zł
- Środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego: 82 683 763,99 zł
- Środki z budżetu państwa: 9 727 501,68 zł
- Środki z budżet województwa zachodniopomorskiego: 3 000 000,00 zł
- Wkład własny szpitala: 2 222 028,67 zł