23
01.2025

To pierwsza taka operacja w Polsce. Skorzystają kobiety z intymnym problemem

Drukuj
Pierwsze w Polsce robotowe wszczepienie implantu zwieracza cewki moczowej u kobiety odbyło się 21 stycznia w szczecińskim Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Arkońskiej. Zespół urologów SPWSZ sprawił, że 65-letnia pacjentka borykająca się z całkowitym nietrzymaniem moczu niebawem odzyska kontrolę nad swoim ciałem.

W pierwszych dwóch operacjach implantacji zwieracza cewki moczowej z wykorzystaniem robota da Vinci w Szczecinie uczestniczył, w roli mentora, prof. Benoit Peyronnet ze Szpitala Uniwersyteckiego we francuskim Rennes.

– Przygotowania do tych zbiegów rozpoczęliśmy jesienią ubiegłego roku, kiedy to odwiedziliśmy prof. Peyronneta w jego ośrodku w Rennes. Tam obserwowaliśmy operacje, które powtórzyliśmy w ostatnich dniach w naszym szpitalu. Z naszych informacji wynika, że jesteśmy pierwszym ośrodkiem w Polsce, który do tego celu wykorzystał system da Vinci – mówi dr hab. Artur Lemiński kierujący oddziałem urologii ogólnej i onkologicznej w Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie.

Wstydliwy problem

Z robotowego wszczepienia implantu zwieracza cewki moczowej skorzystają przede wszystkim kobiety wysiłkowym nietrzymaniem moczu, które wyczerpały możliwości terapii ginekologicznej. Zabieg będzie też szansą dla pacjentek, które borykają się z całkowitym nietrzymaniem moczu, u których konwencjonalne metody leczenia mają niższą skuteczność.

– Nietrzymanie moczu o znacznym nasileniu pogłębia wykluczenie społeczne osób starszych – tłumaczy dr Lemiński. – Nietrzymanie moczu to nie tylko problem polegający na tym, że kobieta kichnie i lekko zmoczy sobie wkładkę. Niektóre pacjentki walczą z takim nasileniem tego schorzenia, że ogranicza ono ich życie do czterech ścian domu, zmusza do noszenia pieluchomajtek, ograniczenia przyjmowania płynów, zaprzestania wszelkiej aktywności fizycznej i społecznej, bywa też przyczyną depresji. To jest olbrzymie brzemię.

Pacjentki z nietrzymaniem moczu zazwyczaj w pierwszej kolejności trafiają do ginekologów. Tam leczone są zachowawczo lub zabiegowo, na przykład poprzez wszczepienie taśmy podcewkowej.

– U znacznej części pacjentek takie leczenie jest skuteczne i nie ma konieczności zabiegu urologicznego – mówi dr Lemiński. – Jeśli jednak taka interwencja zakończy się niepowodzeniem, a ścieżka leczenia ginekologicznego zostanie wyczerpana, pacjentki stają się niezaopiekowane – kolejne zabiegi ginekologiczne mają mniejszą szansę powodzenia, rehabilitacja okazuje się nieskuteczna, a leczenie farmakologiczne nie przynosi efektu. W takiej sytuacji osoba z opornym na leczenie nietrzymaniem moczu, często o znacznym nasileniu, staje się pacjentem „pieluchowym”, pomimo nierzadko niezaawansowanego wieku. Kobiety z całkowitym nietrzymaniem moczu są w jeszcze trudniejszej sytuacji niż panie, które borykają się z mniej nasilonym nietrzymaniem wysiłkowym. Te pierwsze bowiem mają niewielkie prawdopodobieństwo, że uzyskają korzyść z implantacji taśmy, którą może zaproponować im ginekolog.

Rozwiązaniem implant hydrauliczny

Implanty cewki moczowej nie są niczym nowym – z tego typu leczenia od lat w wielu polskich ośrodkach korzystają zarówno mężczyźni, jak i kobiety. W przypadku kobiet jednak, wszczepienie implantu wiązało się z inwazyjną operacją otwartą, w której przecinane były powłoki brzuszne, umożliwiając urologowi dostanie się do dróg moczowych.

– Nie każda kobieta mogła i nie każda chciała zdecydować się na tak rozległą operację – dodaje dr Lemiński. – My, po raz pierwszy w kraju, do implantacji wykorzystaliśmy robota da Vinci. Osiągamy to samo, co przy operacjach otwartych, z tą różnicą, że koszt zdrowotny, który ponosi pacjentka, jest niewielki. Nie ma rozległych ran, naruszenia tkanek, długiej rekonwalescencji. Są jedynie niewielkie nacięcia na ramiona robota.

Dwie pierwsze pacjentki, które przeszły w Szczecinie zabieg implantacji w miniony wtorek, w czwartek opuszczą szpital. Czują się dobrze, wychodzą do domu o własnych siłach. Kolejna, trzecia pacjentka z tym samym problemem została zoperowana w środę, 22 stycznia. Jej stan również jest dobry.

– Na efekty operacji musimy poczekać około sześciu, ośmiu tygodni, bo po takim czasie możemy aktywować wszczepiony pacjentce system – tłumaczy dr Lemiński. – Wtedy kontrola nad oddawaniem moczu z powrotem wróci w ręce pacjentki. Sztuczny zwieracz będzie sterowany za pomocą specjalnej pompy, którą obsługuje sama pacjentka. Wygląda to tak, że przy potrzebie oddania moczu pacjentka idzie do toalety i uciska sterownik umieszczony w wardze sromowej. Powoduje to otwarcie mankietu obejmującego początkowy odcinek cewki moczowej i pozwala oddać mocz.

Kobiety borykające się z problemem (szczególnie całkowitego) nietrzymania moczu i zainteresowane rozwiązaniem robotowej implantacji zwieracza cewki moczowej, pogłębioną diagnostykę i kwalifikację do zabiegu przejść mogą w przyszpitalnej poradni urologicznej.

Robot coraz bardziej wszechstronny

Implantacja zwieracza cewki moczowej u kobiet to kolejny zabieg urologiczny, który specjaliści z SPWSZ wykonują, wykorzystując system robotyczny da Vinci. Od roku, a więc od momentu zakupu robota, w portfolio urologicznych zabiegów robotowych znalazły się resekcja raka prostaty, radykalna cystektomia (tzn. usunięcie pęcherza moczowego) i operacje onkologiczne nerek.

Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie kupił system da Vinci za blisko 15 mln zł. Większość tej kwoty pochodziła z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego.

prof. Benoit Peyronnet

dr hab. Artur Lemiński

prof. Benoit Peyronnet i zespół SPWSZ

« powrót
Nasz system korzysta z plików cookies. Zgodnie z opracowaną polityką  cookies przedmiotowe pliki mogą być wykorzystywane  do zapamiętywania ułożenia poszczególnych elementów; zapamiętywania danych z wypełnianych formularzy zamówienia, prowadzenia anonimowych statystyk przedstawiających sposób korzystania ze strony portalu oraz badania potrzeb użytkowników, z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika Przeglądarka internetowa z której Państwo korzystacie umożliwia zmianę ustawień obsługi plików cookies. Korzystanie z tego serwisu internetowego bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia oraz oznacza akceptację dla stosowanych tu plików cookies.W związku z wejściem w życie w dniu 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO) informujemy, że Administratorem Państwa danych osobowych jest:  Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie ul. Arkońska 4, 71-455 Szczecin. Szczegóły dotyczące zasad przetwarzania Państwa danych osobowych dostępne są  na stronie https://www.spwsz.szczecin.pl/ w zakładce Informacje Administratora Danych Osobowych.
Dowiedź się więcej Zamknij